Archive for Czerwiec 2012
Trzy minuty – D
30 czerwca, 2012Trzy minuty – C
28 czerwca, 2012czwartek, 28 czerwca 2012
Misja (2)
28 czerwca, 2012CZWARTEK, 28 CZERWCA 2012
Misja (2)
9:23
Déjà vu; to będzie często
Już tylko minuty
28 czerwca, 2012środa, 27 czerwca 2012
Misja
27 czerwca, 2012ŚRODA, 27 CZERWCA 2012
Misja
Misja.
Nabrałem tego przekonania zaraz tam;
ktoś zbierał podpisy poparcia dla tv Trwam
i bez przerwy mówił i mówił.
Na szczęście – ktoś poprosił i Pani N.
zaprosiła (..) do innego autokaru.
….
….
W Skarżysku dosiadł wraz
z kilkoma osobami młody ksiądz
(redemptorysta)
i był bardzo zdziwiony, że nie odmówiono
jeszcze Różańca z tajemnicami (..)
Nadrobiono to z nawiązką.
Łapiemy oddech…i ruszamy do Stolicy!
Królewska; adieu, adieu
27 czerwca, 2012wtorek, 26 czerwca 2012
Królewska; adieu, adieu
Królewska; Solaris (3)
25 czerwca, 2012poniedziałek, 25 czerwca 2012
Królewska; Solaris (3)
17:29-17:34
Solaris nasz jest bardzo widokowy. Tyle dzieje się
wkoło! Niesamowity ruch – jak wyjedziemy?
Chwilę obserwuję sympatyczną Grupę Warszawiaków.
(wtedy nie miałem jeszcze zgody na ujęcia)
Autokar za naszym Solarisem chce wyjechać..
Obserwujemy życzliwie te próby – będzie więcej
miejsca na manewry dla naszego kolosa.
Warszawiacy są naprawdę fajni!
Wymieniamy pozdrowienia – żartujemy..nawet pamiątkowe
ujęcia !
17:36-17:44 Wielkie dzięki za miłe spotkanie. Trzymajcie się razem!
Pozdrowienia!
Królewska; Solaris (2)
25 czerwca, 2012poniedziałek, 25 czerwca 2012
Królewska; Solaris (2)
Niektórzy Delegaci już wracali. Patrzałem z respektem
jak obok sunął autokar – może nawet i lepszy od naszego
Solarisa? Trochę nawet zazdrościłem, że ONI już..a my..?
Raptem poczułem to wyraznie.
Reisefieber.
Odżałowałem momentalnie.. Placu
i Pałacu..- Słońce będzie po prawej,
tam gdzie Co-Partner (!)
Solaris nasz był Best of Best..!
17:24-17:28
KRÓLEWSKA; SOLARIS
25 czerwca, 2012poniedziałek, 25 czerwca 2012
Królewska; Solaris
17:19-17:22
Jednak marudziłem. Oglądałem się.Tutaj nastąpił niezwykły
casus Co-Partnera. Były dwie eleganckie kobiety… tuż za
mną. Gdy się spotkały nasze spojrzenia ONA wypuściła
torebkę i schyliła się raptem..żeby ją złapać – ja schyliłem się też..(..)
Co-Partner ujął ten moment – ujęcie 7895 pomijam.
(zbyt osobiste)
O tym zdarzeniu – spojrzeniu Nieznajomej trudno było
zapomnieć .
17:23